Piecyk z Pałacu Nakomiady z kolekcji 10 miniatur, które po wstawieniu tea-lighta wyglądają jak malutkie piece kaflowe z ogniem.
W roku 1653, Elektor brandenburski Fryderyk Wilhelm nadał dyplomacie Janowi von Hoverbeck dobra Nakomiady (niem. Eichmedien) za zasługi w uniezależnianiu miast pruskich od Korony Polskiej. Hoverbeck wiele podróżował, sporo czasu przebywał w Warszawie na dworze króla polskiego. Jego żona spędzała wiele miesięcy samotnie w swoim gabinecie w pobliżu ciepłego pieca, który musiał zastąpić jej ciepło małżeńskiego łoża. Malowane sceny na piecu przywodziły obrazy z podróży, na które zabierał ją mąż, zanim polityka pochłonęła go bez reszty. Pozostawało jej jednak pisanie listów do ukochanego męża, na które zawsze odpowiadał. Wszystkie je trzymała na szczycie pieca, ukrywając przed wścibskimi oczami swojej siostry.
289 PLN
Materiał: fajans szkliwiony
Zdobienie: ręczne, farbami ceramicznymi wtapianymi w szkliwie
Każdy produkt delikatnie różni się od pozostałych i jest to jego największa zaleta oraz dowód wyjątkowości będącej efektem ręcznego malowania.
Myć ręcznie miękką gąbką z dodatkiem środka do mycia naczyń.
Wysokość: 23 cm
Szerokość / głębokość: 12 x 8 cm
Waga: 600 g